Wrzesień. Słoneczne popołudnie. Enschede. Wejście do świetlicy osiedlowej ozdobione biało-czerwonymi balonami. Słychać polskie rozmowy i wszędzie rozbawione dzieci.
Dziś Polska Szkoła Abecadło świętuje 10-lecie istnienia. Jako (była już) wieloletnia wolontariuszka szkoły oraz założycielka tegoż stowarzyszenia zostałam osobiście zaproszona przez zarząd by wspólnie z nimi cieszyć się tą chwilą.
W 2011 Izabela Cechowska – Owczarek zapoczątkowała w Enschede naukę dzieci języka polskiego i religii. Iza z uwagi na sprawy zawodowe oraz odległość 1000 km gdzie aktualnie się znajduje, nie mogła dziś być gościem spotkania. Iza pisze:
Cieszę się, że to co w 2011 roku wraz z rodzicami i grupą 20 dzieci rozpoczęłam, tak pięknie się rozwinęło. Życzę wszystkim dalszych sukcesów w krzewieniu języka polskiego.
Potem kierowanie szkołą Iza oddała nauczycielom.
To cudownie widzieć jak coś, w co latami wykładałeś całe swoje serce, mimo że Ciebie już tu nie ma, to wciąż działa. Miło było dziś spotkać swoich wychowanków, koleżanki z grona pedagogicznego i rodziców. Roześmiane buźki dzieci pokazujące z zachwytem swoje malowanki, polska muzyka w tle oraz kącik do którego pośpieszyłam by się przywitać. Kogo tam spotkałam?
Uśmiechniętą dziewczynę podpisującą swoje książki. Agnieszka Zakrzewska, która od 2015 roku wydaje swoje książki, rozpoczyna swoje książkowe tournee po Holandii. Dzisiaj była gościem podczas uroczystości „Abecadła”.
Polskiego Empiku w Holandii nie ma. Dzisiaj można kupić książkę online z wysyłką do Holandii. Można! Ale po co? Problem pozyskania polskich książek można załatwić inaczej?! W sposób tańszy i ekologiczny bo nie niszczymy drzew poza tym dbamy o życie towarzyskie 😉. A jak to robimy? W gronie polskich koleżanek mamy tutaj swoją „obiegową bibliotekę”. Gdy któraś z nas ma fajną książkę, pożyczamy ją sobie nawzajem, czytamy a potem wymieniamy się wrażeniami na jej temat. Tak było właśnie z książką Zakrzewskiej „ Nigdy o Tobie nie zapomnę”. Książka zwiedziła tego lata kilka krajów europejskich, czytana była w samolocie, na plaży i podczas wakacji samochodem. Wyobraźcie sobie jak wyglądała .. No tak trochę jak po przejściach 😬 I uwierzcie mi, że właśnie to zachwyciło dziś samą pisarkę. Reakcja pisarki na widok swojej książki była następująca:
Dziewczyny, widzę że moja książka jest przez Was wzdłuż i wszerz wyczytana.
Rzeczywiście nie wyglądała na książkę która stanowi tylko ozdobę na półce.
No właśnie!
Przecież książka służy do czytania a nie do ozdoby, prawda?

Poszłyśmy na to spotkanie z przygotowanym pytaniem dot. wątku z opowieści, licząc na pomoc samej pisarki w poszukiwaniu odpowiedzi.
I wiecie co? Okazuje się że odpowiedzią jest niedawno wydany drugi tom powieści! Oczywiście od razu go kupiliśmy i będziemy czytać. Puścimy znowu książkę w obieg 😄.

Agnieszka porozmawiała z nami i poleciła również kilka innych swoich pozycji książkowych. Wybrałam dla siebie „ Znam Twoją tajemnicę”. Lubimyczytac.pl przedstawia tą opowieść jako „Mroczna miłość, kłamstwa i samotność.” Rekomendacja pisarki jest równie tajemnicza jak ekscytująca. Zobaczcie sami co napisała w dedykacji:

Leon? Kim jest Leon? Leon Zawodowiec? Leon z „Królowe życia”? Co to za Leon? Dowiem się zapewne z książki. Imię już mi się podoba 😃.
Agnieszka mieszka na emigracji już 20 lat. Nie myśli o powrocie do Polski. Tutaj pracuje na etacie i dodatkowo spełnia się pisząc książki. Tutaj ma rodzinę która ją wspiera. Uśmiechnięta, skromna i zapracowana emigrantka z głową pełną wyobraźni, spełniająca swoje marzenia pisarskie.
I bardzo fajnie bo ma lekkie pióro.
Popatrzcie sami co dzieje się gdy tylko otworzymy się na innych to jakich cudownych ludzi spotykamy na swojej drodze. Dla mnie dzisiaj tym cudownym słoneczkiem jest mieszkająca niemalże po sąsiedzku Agnieszka. Spełniona kobieta opowiadająca w swoich 12 książkach historie o miłości, emigracji, krzywdzie i tajemnicy. Kobieta która po 15 latach przebywania na emigracji zaczęła spełniać swoje marzenia.
Do tego grupa rozbawionych dzieci świętujących z Abecadłem do którego mam sentyment swoją okrągła rocznice istnienia.
Rzekłabym – chwilo trwaj!
Teraz na Was kolej moi drodzy. Jak Wy spełniacie się na emigracji? Rodzina, dom, praca .. i co poza tym? Nie każdy ma talent pisarski, ale przecież są wolontariatu tak popularne w Holandii. Co fajnego robicie na emigracji? Napiszcie o tym w komentarzu.